Brytyjski detektorysta odkrył we Wschodniej Anglii skarb ponad 1300 złotych celtyckich monet. Archeolodzy uważają, że skarb mógł zostać ukryty podczas słynnej rebelii Celtów przeciwko Rzymianom w I wieku n.e.
Do odkrycia miało dojść gdy mężczyzna obserwował bójkę myszołowa i pary srok na świeżo zaoranym polu. Zaciekawiony, podszedł bliżej i zobaczył w ziemi coś świecącego. Gdy wytarł przedmiot z błota jego oczom ukazał się celtycki stater, złota moneta używana przez plemiona celtyckie na terenie całej Europy 2 tysiące lat temu. Po chwili zauważył kolejną monetę i zorientował się, że najwyraźniej ma do czynienia z rozoranym skarbem rzadkich monet. Podekscytowany, pobiegł do domu po wykrywacz metali i rzeczywiście wkrótce kopał już całą masę monet – po kilku godzinach poszukiwań było ich około 1300 sztuk. Na głębokości około 45cm dokopał się do rozbitego ceramicznego naczynia, w którym zapewne skarb był ukryty. Numizmaty zostały wybite w latach 40-50 p.n.e., (wczesny typ Whaddon Chase) a więc na ponad sto lat przed nieudaną antyrzymską rewoltą Brytów pod wodzą królowej Boudiki. Mimo różnicy dat nie jest wykluczone, że skarb został zakopany w jej trakcie lub tuż po zakończeniu działań wojennych. Według wstępnych szacunków każda z monet jest warta około 650 funtów, więc znalazcę czeka bardzo wysoka nagroda. Według brytyjskiego prawa otrzyma on albo nagrodę w wysokości równowartości skarbu (gdyby znalezisko chciało nabyć któreś z brytyjskich muzeów), lub będzie mógł go zatrzymać i sprzedać prywatnie. W obu przypadkach będzie się musiał podzielić z właścicielem terenu. Jest to obecnie największy skarb staterów w Wielkiej Brytanii. Poprzedni rekord wynosił 850 monet, również znalezionych przez detektorystę we Wschodniej Anglii w roku 2008.
Zdjęcia: wiki, Treasure Hunting, Silbury coins.
