Na Florydzie odkryto złote skrzydełko, które stanowiło część legendarnej już figurki pelikana, znalezionego wcześniej na wraku hiszpańskiego galeonu.
Wykonana z 22 karatowego złota, figurka waży 177 gram i mierzy zaledwie 14cm wysoskości. Niekompletną figurkę znaleziono w roku 2010 na wraku galeonu “Nuestra Señora de las Nieves”, jednego z 12 hiszpańskich statków zatopionych w tym rejonie Florydy podczas huraganu w roku 1715. Misterną figurkę, uważaną za archeologów za mini relikwiarz z racji na symbolikę i puste zagłębienie wewnątrz, znalazł poszukiwacz przy użyciu podwodnego wykrywacza metali. Symbolika pelikana była popularna od czasów średniowiecza i przedstawia samopoświęcenie Chrystusa. Dawniej wierzono, że pelikan karmiąc swoje potomstwo rani się celowo, podając młodym krew i w ten sposób umiera. Gdy w roku 2010 amerykańska poszukiwaczka Bonnie Schubert znalazła pelikana, przez kolejne dwa miesiące, wraz ze swoją 87 letnią matką, bez powodzenia przeszukiwała najbliższe okolice wraku. Przez ponad dekadę różni poszukiwacze usiłowali odnaleźć brakujące skrzydełko, ale udało się to dopiero teraz dwóm poszukiwaczom, którzy w dniu odkrycia żartowali, że nadszedł “czas na skrzydełko”. Brakujący fragment został znaleziony na płyciźnie, pośród fragmentów muszli. Pelikan został sprzedany kilka lat temu anonimowemu kolekcjonerowi, który zapłacił za zabytek 150 tysięcy dolarów. Nie jest jeszcze jasne czy odkryty fragment dołączy do unikalnego zabytku.
