Dwóch amatorów archeologii odkryło tajemniczą płaskorzeźbę na terenie rzymskiej fortyfikacji w Anglii.
Piękną miniaturową płaskorzeźbę znaleźli wolontariusze, od kilkunastu lat uczestniczący w wykopaliskach archeologicznych w Vindolandzie, rzymskim forcie zbudowanym w pobliżu słynnego Muru Hadriana, który oddzielał rzymską Brytanię od Szkocji. Badacze nie wiedzą kogo przedstawia kamienna płaskorzeźba, mierząca 31.5cm wysokości i 16cm szerokości. Nagość mężczyzny wskazuje na to, że jest to raczej któryś z bogów a nie kawalerzysta, jak mógłby sugerować stojący za nim wierzchowiec. Trzymana w ręce włócznia może oznaczać boga wojny Marsa, ale z kolei na nakryciu głowy widać coś co można zinterpretować jako miniaturowe skrzydełka, atrybut Merkurego, boga handlu, kupców oraz podróży. Również konie i osły są częstymi towarzyszami tego boga, który pełnił także rolę boskiego posłańca. Zabytek znaleziono w bezpośrednim sąsiedztwie baraków kawalerii z IV wieku n.e., więc być może chodziło o przedstawienie bóstwa łączącego cechy zarówno Marsa jak i Merkurego.
“Vindolanda – fort rzymski położony na terenie Brytanii pomiędzy rzekami Tyne i Solway. Zbudowany w I wieku, a opuszczony najprawdopodobniej wiosną lub wczesnym latem 105 roku. Stacjonująca tam jednostka miała wzmocnić wyprawę wojenną cesarza Trajana do Dacji. Wykopaliska były prowadzone w latach 70. XX wieku. Odkryto tam drewniane tabliczki z prywatnymi listami żołnierzy rzymskich do swych rodzin, co pozwoliło na bardzo dokładną analizę życia rzymskiego legionisty. Dodatkowo w pobliżu fortu odkryto ślady osady miejscowej ludności świadczącej usługi przebywającym w forcie żołnierzom oraz rozległego kompleksu drewnianego, który mógł być pozostałością tymczasowego pałacu wzniesionego dla cesarza Hadriana, który przybył na inspekcje budowy Muru Hadriana.
Obecnie na terenie Vindolandy znajduje się muzeum starożytnego Rzymu.” (wikipedia).
Zdjęcia: Vindolanda Trust, wiki.