Zagadka sarmackiej wojowniczki
Rosyjscy archeolodzy początkowo nie rozpoznali liter, sądząc że mają do czynienia z inskrypcją fenicką lub wczesno aramejską. Dopiero po publikacji zdjęć odezwali się eksperci z innych krajów, identyfikując napis jako paleo-hebrajski.
Sarmaci mieli swe początki na stepach Azji Środkowej i w VI-IV wieku p.n.e. emigrowali w kierunku gór Uralu. Do II wieku p.n.e. podbili Scytów i większość południowej Rosji. Kobiety były znane z tego, że walczyły obok mężczyzn i niektórzy history sądzą, że to właśnie one zainspirowały opowieści o mitycznych Amazonkach.
Napis na pieczęci to imię “Eljaszib”, syn Oszijahu, o kim wiemy że był historyczną postacią dowodzącą małą fortecą o nazwie “Arad” na pustyni Judei w VIII wieku p.n.e. Skąd hebrajska pieczęć wzięła się w grobie sarmackiej wojowniczki, osiem wieków po jej wykonaniu? Tego pewnie nigdy się nie dowiemy, ale czasem takie małe, precyzyjnie wykonane przedmioty, pełniły rolę magicznych amuletów i niewykluczone, że właśnie w ten sposóp, przetransportowana z innymi towarami na szlaku handlowym, pieczęć pokonała tysiące kilometrów i trafiła z Palestyny na rosyjskie stepy..
Opr. na podstawie artykułu w haaretz.com i materiałów Instytutu Archeologii Rosyjskiej Akademii Nauk.