Znaleziono szczątki żołnierzy, którzy polegli podczas Bitwy pod Waterloo.
Słynna bitwa rozegrała się w pobliżu wioski Waterloo, na południe od Brukseli, 18 czerwca 1815 roku. Napoleon Bonaparte został ostatecznie pokonany tutaj przez połączoną armię aliancką księcia Wellingtona liczącą 68 000, wspomaganą przez 45 000 Prusaków pod dowództwem Gebharda von Blüchera.
Chociaż uważa się, że podczas bitwy zginęło ponad 10 000 ludzi, do tej pory odkryto tylko dwa ciała. Historycy niedawno ujawnili, że wielu z tych, którzy polegli pod Waterloo, zostało później wykopanych przez rolników, którzy sprzedawali ich szczątki przemysłowi cukrowniczemu do wykorzystania w procesie przemysłowym. Okazało się jednak, że szczątków może być więcej – jeden z kolekcjonerów napoleońskich memorabiliów ujawnił właśnie, że jest posiadaczem pozostałości kilku żołnierzy. Mężczyzna, pragnący zachować anonimowość, prowadził w latach 80 niewielkie muzeum i otrzymał szczątki od znajomego, który znalazł je w pobliżu pola bitwy. Z powodów etycznych mężczyzna nie zdecydował się na ekspozycję znaleziska. Teraz przekazał szczątki naukowcom, prosząc ich jedynie aby zapewnili żołnierzom godny pochówek. Wstępne badania wykazały, że szczątki należały do co najmniej czterech żołnierzy. Przedmioty znalezione w pobliżu kości, w tym skórzane i kościane guziki, a także miejsce, w którym zostały odkryte, sugerowały, że niektórzy z zabitych byli żołnierzami pruskimi. Na jednej z czaszek widać poważne obrażenia, najwyraźniej w wyniku cięcia szablą lub pchnięcia bagnetem. Szczątki przechodzą obecnie dokładne badania na Uniwersytecie Brukselskim. Podczas przekazywania szczątków mężczyzna powiedział, że jego znajomy, detektorysta przeszukujący w przeszłości okolice pola bitwy, ma w domu prawdopodobnie szczątki kilku angielskich żołnierzy. Rzeczywiście, naukowcy znaleźli szczątki kolejnych czterech żołnierzy. Choć prowadzenie poszukiwań z wykrywaczem metali jest w Belgii dozwolone po uzyskaniu zezwolenia właściciela ziemi oraz uzyskaniu licencji rządowej (na terenie Walonii dodatkowy kurs wiedzy archeologicznej, prowadzenie takich poszukiwań na miejscu pola bitwy jest zakazane. Co roku odbywają się pod Waterloo badania archeologiczne, w których biorą udział zaproszeni detektoryści, w tym także z Polski.
Źródło: CNN, Bernard Wilkin, AWAP , RTBF BE.
