W Wielkiej Brytanii dojdzie do zmiany definicji skarbu, która ma pomóc muzeom na pozyskiwanie większej ilości odkrywanych zabytków.
Zmiany są spowodowane zwiększeniem liczby detektorystów, którzy są w Wielkiej Brytanii odpowiedzialni za ponad 90 procent przypadkowych odkryć zabytków. Zgodnie z obecną definicją (Treasure Act 1996), przedmiot jest klasyfikowany jako skarb, jeśli ma co najmniej 300 lat i jest przynajmniej częściowo wykonany z metalu szlachetnego, takiego jak złoto lub srebro, lub stanowi część większego zbioru (skarbu) przedmiotów. Takie odkrycie w Anglii i Walii należy obowiązkowo zgłosić odpowiedniej instancji w ciągu 14 dni, ale inne, choć mogłyby być wyjątkowo cenne i ciekawe historycznie, nie muszą być nawet oficjalnie zgłaszane. (Szczegółowo obecnie obowiązujące w Wielkiej Brytanii przepisy opisujemy tu: https://poszukiwacze.org/wyspa-skarbow-czyli-jak-to-sie-robi-w-wielkiej-brytanii/ ). Choć większość detektorystów zgłasza swoje znaleziska w specjalnej bazie danych, znaczna część odkryć pozostaje nieznana nauce. Proponowane zmiany oznaczałyby, że zostanie to zmienione tak, aby definicja skarbu obejmowała wyjątkowe znaleziska mające co najmniej 200 lat, niezależnie od rodzaju metalu, z którego są wykonane. Dużą rolę w całym procesie odgrywać będzie specjalny urzędnik państwowy – jeśli koroner oceni artefakt jako spełniający prawną definicję skarbu, może on zostać nabyty przez muzeum, zamiast zostać sprzedany prywatnie temu, kto zaoferuje najwyższą cenę. Chodzi przede wszystkim o to aby uchronić zabytki, które mają duża wagę dla lokalnych społeczności i zabezpieczyć możliwość pierwokupu dla lokalnych muzeów. Dobrym przykładem ilustrującym potrzebę zmiany prawa jest hełm rzymskiego kawalerzysty z Crosby Garrett. Ten absolutnie wyjątkowy zabytek, o prawdopodobnym rytualnym kontekście, został znaleziony przez detektorystę w pobliżu dawnego rzymskiego fortu i osady w Cumbrii, północno-wschodnia Anglia, w roku 2010. Hełm był wykonany z metalu, ale nie metalu szlachetnego, więc nie wypełniał definicji skarbu i został sprzedany prywatnie. Lokalne muzeum w Carlisle próbowało go kupić, ale zostało przelicytowane przez anonimowego nabywcę. Dzięki nowym przepisom to ma się zmienić. Innym przykładem może być rzymska figurka znaleziona przez detektorystę we Wschodniej Anglii. Malutka i wykonana z brązu figurka jest unikalna ponieważ pokazuje rodzaj ubioru, tak zwany Birrus Britannicus, popularny w rzymskiej Brytanii. Detektorysta, który zgłosił znalezisko nie spełniałniające definicji skarbu i które w konsekwencji zostało mu zwrócone, chciał sprzedać figurkę za granicę. Muzeum w Chelmsford, dzięki wszczętym skomplikowanym procedurom administracyjnym, w końcu udało się nabyć zabytek. Dzięki nowym, poszerzającym definicję skarbu przepisom, tego rodzaju wyjątkowe zabytki będą mogły być znacznie łatwiej nabywane przez lokalne muzea i cieszyć oczy mieszkańców rejonów, w których dokonano odkrycia. Rząd planuje przedstawić proponowane zmiany parlamentowi w przyszłym tygodniu. Będą one przedmiotem debaty i jeśli zostaną zatwierdzone, zmiana wejdzie w życie cztery miesiące później. Przepisy te początkowo będą obowiązywały na terenie Anglii i Walii.
Źródło: BBC, British Museum, Portable Antiquities Scheme, Daniel Pett.