Na francuskiej Korsyce odkryto cmentarzysko z okresu Cesarstwa zachodniorzymskiego. Większość zmarłych chowano w importowanych amforach.
Do odkrycia doszło podczas wykopalisk archeologicznych prowadzonych w L’Île-Rousse na północno-zachodnim krańcu wyspy. Badania wykazały, że miejsce to było zasiedlone już w czasach Neolitu, będąc później kolonią fenicką, kartagińską i wreszcie rzymskim miastem Rubico Rucega, funkcjonującym aż do czasu schyłku Cesartswa zachodniorzymskiego. Obecne badania są pierwszymi wykopaliskami w tym miejscu, które potwierdzają, że rzymskie miasto istniało dokładnie na terenie lokalizacji obecnego miasta L’Île-Rousse, założonego w XVIII wieku. Dowody z badań pokazują, że rzymskie miasto utrzymywało bliskie kontakty z północną Afryką. Do tej pory odkryto 40 grobów z III do VI wieku n.e., w których większość zmarłych chowano wewnątrz służących za trumny dużych amfor, importowanych z terenów dawnej Kartaginy, czyli współczesnej Tunezji. Najprawdopodobniej amfory służyły oryginalnie do transportu wina oraz oliwy. Choć najczęściej znane są pochówki dziecięce w takich naczyniach, to w tym przypadku chowano tak również dorosłych, tworząc jeden pojemnik/trumnę z dwóch przeciętych diagonalnie amfor. W grobach nie znaleziono żadnych przedmiotów czy ofiar pośmiertnych. Ciała większości zmarłych orientowano według osi wschód-zachód, z głową zmarłego w kierunku zachodnim. Ze względu na budowę w tym miejscu kościoła w drugiej połowie XIX wieku i intensywne wyrównywanie gruntu podczas prac budowlanych, szczątki nie zachowały się w zbyt dobrym stanie. Badacze mają nadzieję, że w pobliżu odkrytego cmentarzyska natkną się na pozostałości budynku sakralnego, zwykle towarzyszącego nekropoliom w tym okresie.
Zdjęcia: INRAP, HB, wiki.