Odkrycia dokonał były rybak, który jest teraz kapitanem łodzi wycieczkowej obwożącej turystów po słynnym jeziorze w pobliżu Inverness na północy Szkocji. Najgłębszym jeziorem w Szkocji jest Loch Morar, mające niecałe 310 metrów głębokosci, ale tuż za nim było Loch Ness z 229 metrami. Jednak nowy odczyt z echosondy odkrył potężną szczelinę na dnie jeziora, ciągnącą się na głębokości 271 metrów. Szczelina leży zaledwie kilkaset metrów od brzegów Loch Ness – post wulkanicznego jeziora o długości 37 i średniej szerokości 2.7 kilometrów – podczas gdy wcześniejsze pomiary i poszukiwania legendarnego “potwora” koncentrowały się na środku jeziora. Dawne legendy mówią o podwodnych jaskiniach i kanałach łączących jezioro z innymi akwenami wodnymi i badacze tajemnicy Loch Ness nie kryją zaskoczenia i nadziei na to, że nowe odkrycie może pomóc w ostatecznym wyjaśnieniu zagadkowych obserwacji w tej okolicy – od 1925 odnotowano setki zgłoszeń o “olbrzymim stworzeniu” pojawiającym się w wodach jeziora, choć pierwsze takie opisy pochodzą z ok. roku 700 n.e. Wykonano wiele zdjęć i zebrano relacje świadków, ale badacze wciąż nie mogą ustalić czy w wodach tego szkockiego jeziora kryje się nieznane zoologii stworzenie czy jest to tylko legenda a obserwacje to tylko złudzenia optyczne lub wytwory wyobraźni.
(Daily Telegraph, wiki)