Do odkrycia doszło w listopadzie 2015, ale ze względu na ochronę miejsca znalezienia dopiero teraz podano ten fakt do publicznej wiadomości. Władze wciąż nie podają wielu szczegółów i na razie wiemy tylko, że na podobno zupełnie przypadkowo znaleziony skarb składa się 400 srebrnych denarów oraz 300 innych fragmentów z X i XI wieku, które były ukryte w glinianym garnku. Eksperci są zgodni, że ten skarb pokazuje zupełnie nowe oblicze czeskiego mincerstwa z tego okresu. Gubernator regionu pardubickiego stwierdził oficjalnie, że ze względu na historyczną rangę znaleziska i wyjątkowo dobrą jakość odkrytych monet, znalazca otrzyma nagrodę w wysokości 2 milionów Koron, czyli ponad 80 tysięcy dolarów.
(24hodin.cz, novinky.cz)