Odkrycia udało się dokonać dzięki pięcioletniej pracy zespołu o nazwie “Gallows Hill Project” i precyzyjnej analizie dokumentów procesowych, map, zdjęć lotniczych oraz odczytów radarowych. Choć zawsze wiadomo było gdzie odbył się legendarny proces to kontrowersje budziła lokalizacja samych egzekucji. Na początku XX wieku pojawiły się konkretne teorie bazujące na aktach i zeznaniach świadków, ale dopiero teraz, dzięki zaprzęgnieciu do badań nowoczesnych technologii, udało się odkryć właściwe miejsce egzekucji. Miejsce nazywa się “Proctor’s Ledge” i jest niewielkim zalesionym wzgórzem należącym do miasta. Badania nie stwierdziły obecności pozostałości po szubienicy, co zdaje się potwierdzać tradycję mówiącą o tym, że skazanych wieszano na dużym drzewie.
“1 marca 1692 zaczęło się w Salem istne polowanie na czarownice. Oskarżano kolejne osoby. Ich liczba rosła lawinowo, brakowało miejsc w okolicznych więzieniach. Ostatecznie przed sądem stanęło około 80 osób. W maju rozpoczął się proces. Tych, którzy przyznawali się do stosowania magicznych praktyk, wypuszczano na wolność. Tym, którzy nie zgadzali się z aktem oskarżenia, groziła śmierć. Wśród oskarżonych znalazły się nie tylko kobiety, w tej grupie byli również mężczyźni. Proces trwał kilka miesięcy. Między 10 czerwca i 19 października 1692 na szubienicy powieszono 19 osób, głównie starsze i ubogie kobiety. Wśród skazanych znalazł się także pastor, który odmówił dalszego aresztowania rzekomych czarownic. Oskarżonego Gilesa Coreya, człowieka 80-letniego, zabito, miażdżąc mu głowę kamieniami.”
(salemnews.com, salemstate.edu, blogoup.com, http://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/792331,Salem-polowanie-na-czarownice)
