To książka inspirowana przygodami Pana Samochodzika i twórczością Zbigniewa Nienackiego. Mamy tam nieco nieporadnego, ale bardzo inteligentnego bohatera, barwnych adwersarzy, emocjonującą rywalizację, młodych pomocników w poszukiwaniu skarbu, historyczne tajemnice i potężną dawkę dobrego humoru i zabawy. Oto młody konserwator zabytków otrzymuje zadanie odnalezienia srebrnego kura, XVI wiecznego cennego zabytku, będącego symbolem jednego z polskich bractw kurkowych. Misja zostaje przyjęta ochoczo i następuje ciąg niesamowitych zdarzeń, które prowadzą do.. Nie będzie żadnych spoilerów, ale zaufajcie nam na słowo – nie traćcie pieniędzy na książki, które udają “powieści poszukiwawcze” w rzeczywistości będąc lekko tylko zawoalowaną reklamą sklepów z wykrywaczami albo na kolejne tomy przygód Pawła Dańca, który według wydawców ma zastępować Pana Samochodzika. W książce Roszewskiego mamy prawdziwe a nie udawane przygody i autentycznego Pana Samochodzika, łacznie z wierną repliką jego wspaniałego wehikułu! Naprawdę czyta się tę obszerną – 359 stron – książkę jednym tchem, tak jakbyśmy czytali kolejną część cyklu pisaną przez samego Nienackiego. Roszewski jest bowiem nie tylko fanem twórczości mistrza z Jerzwałdu oraz smakoszem i znawcą terenów północnej Polski, gdzie toczyło się wiele przygód Pana Samochodzika, ale też aktywnym poszukiwaczem skarbów. Mamy szczerą nadzieję, że to dopiero początek cyklu o przygodach konserwatora “Mata”. W książce nie zabrakło też ilustracji autorstwa Roszewskiego, doskonale oddających klimat powieści. Nasza ocena 10/10 (y)
