Amerykańskie media ekscytują się (zapewne polskie zaraz podchwycą temat) odnalezieniem kotwicy, która miała pochodzić z rzymskiego statku wiozącego Świętego Pawła Apostoła do Rzymu. Statek miał się rozbić u wybrzeży Malty, gdzie Święty Paweł spędził kilka miesięcy w oczekiwaniu na możliwość kontynuowania podróży. Według nowotestamentowego opisu, przed rozbiciem się zrzucono cztery kotwice. “Wiadomo, że. św. Paweł był przewożony – jako więzień – do Rzymu jesienią 60 r. i że czternastego dnia podróży, po zmierzchu, podczas sztormu statek rozbił się na wyspie zwanej wówczas po grecku “Melite”. Brak jednak pewności, czy była to Malta.” Odkrycie jednak nie jest nowe – pierwsze trzy kotwice znaleziono w latach 70 na południowo-wschodnim wybrzeżu wyspy, a więc nie tam (zatoka Świętego Pawła) gdzie tradycyjnie lokalizuje się miejsce rozbicia statku, a czwartą już w latach 60 XX wieku. Tylko ta ostatnia fizycznie istnieje – pozostałe trzy przetopiono podobno na ołowiane obciążniki, przydatne podczas nurkowania.. Lokalizacja wraku jest jednak problematyczna ponieważ do tej pory nie natrafiono na inne pozostałości. Trzeba też wziąć poprawkę na to, że autorem tych ostatnich “rewelacji” jest Bob Cornuke, jak sam siebie określa “biblijny detektyw”, któego misją jest “potwierdzenie Biblii jako przesłania nadziei od Boga dla świata”.. Warto przypomnieć, że odkryć tego typu było już więcej – w 2005 nurek Mark Gatt odkrył rzymską kotwicę właśnie w Zatoce Świętego Pawła, na północnym wybrzeżu Malty.
http://65.61.14.143/post/2005/12/19/Does-the-Lost-Shipwreck-of-Paul-Hold-Water.aspx
The Mistery of Apostle Paul’s Shipwreck revealed by Mark Gatt
